135. Najkrótsza noc roku
Chciałem obejrzeć jak kończy się najkrótsza noc roku, dodatkowo oświetlona pełnią truskawkową. Niestety zachmurzyło się zupełnie przez co spektakl był mierny. Wyjechałem po 2 nad ranem. Jak zawsze o tej porze magia - pusto i spokojnie i inaczej. Pokierowałem się na Godów przez Dębno więc czekał mnie podjazd przez las. W środku nocy jest to naprawdę osobliwe uczucie jechać powolutku pod górę przez ciemny las :) Na szczycie przerwa ale niestety chmury zepsuły wszystko. Mimo to fajnie - ciepło i magicznie.
- DST 26.50km
- Czas 01:09
- VAVG 23.04km/h
- VMAX 40.00km/h
- Podjazdy 300m
- Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj