Niedziela, 13 grudnia 2015
Kategoria Szosa
266. Deszczowo ale fajnie
Dziś na Cadexie. Cały dzień deszczowy i wietrzny (Werner). Po ruszeniu zauważyłem, że licznik nie działa, a raczej działa ale w dziwny sposób: przez całą trasę naliczyło mi kilometr z małym haczykiem :) Czyli znów gdzieś kabelek strzelił i nie łączy. Jechałem wobec tego bez patrzenia na dane. Najpierw do Brzeska, odwiedziłem nieskończony jeszcze łącznik DK94 - A4. Potem z wiatrem do Sterkowca. Tam postanowiłem udać się do Jastwi i podjechać Bocheniec od alternatynwej - trzeciej strony. Na górze dość ładne widoki. Na zjeździe zaczęło mocniej padać ale nie przeszkadzało mi to.
- DST 38.80km
- Czas 01:31
- VAVG 25.58km/h
- VMAX 63.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 289m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj