Puszcza Niepołomicka i płasko jak na stole
Miałem jechać na czasówkę do Krakowa ale trochę za późno się wyrobiłem. Toteż padło na Puszcze Niepołomicką bo jeszcze w tym roku tam nie byłem. Trasa masakrycznie płaska. Najpierw przez Rzezawę do Krzeczowa, potem skręt na północ. W Majkowicach nie ogarnąłem zjazdu na kładkę przez Rabę przez co pobłądziłem jakimiś dróżkami, które kończyły się w szczerym polu. W końcu jednak odnalazłem kładkę. Szybka fotka i już byłem po drugiej stronie rzeki.
Tu znów lekko pobłądziłem przez co musiałem zawracać, jednak koniec końców wjechałem do puszczy. Przyjemnie chłodno. Droga prosta jak od linijki, aż po horyzont wąska jasna kreska asfaltu wśród drzew. Zrobiłem kwadratową pętlę i wyjechałem w tym samym miejscu. W jednym momencie natknąłem się na straszny podjazd jak na standardy puszczy. No było z metr przewyższenia na krótkim odcinku jak nic :P
Powrót zaplanowałem jeszcze bardziej północnymi drogami, więc przejechałem tą samą kładką co wcześniej i pojechałem na północ do Uścia Solnego przez Cerekiew. Stamtąd do Szczurowej i potem główną drogą do Przyborowa i do domu, zahaczając o stację w celu nabycia pepsi. Na koniec dokrętka do setki, a co się będę :P
Tu znów lekko pobłądziłem przez co musiałem zawracać, jednak koniec końców wjechałem do puszczy. Przyjemnie chłodno. Droga prosta jak od linijki, aż po horyzont wąska jasna kreska asfaltu wśród drzew. Zrobiłem kwadratową pętlę i wyjechałem w tym samym miejscu. W jednym momencie natknąłem się na straszny podjazd jak na standardy puszczy. No było z metr przewyższenia na krótkim odcinku jak nic :P
Powrót zaplanowałem jeszcze bardziej północnymi drogami, więc przejechałem tą samą kładką co wcześniej i pojechałem na północ do Uścia Solnego przez Cerekiew. Stamtąd do Szczurowej i potem główną drogą do Przyborowa i do domu, zahaczając o stację w celu nabycia pepsi. Na koniec dokrętka do setki, a co się będę :P
- DST 100.00km
- Czas 03:32
- VAVG 28.30km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 31.0°C
- Podjazdy 170m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Kładka jest bajera. Pierwsza klasa !
I już jest plan na kolejną SETKĘ na szosie, z Tarnowa. A jesienią to pewnie MTB bo bogactwo kolorów obfite. W sumie część tej wielkiej puszczy mamy koło Tarnowa- Las Radłowski.
Dzięki za podpowiedź ! Lechita - 21:32 niedziela, 10 sierpnia 2014 | linkuj
Komentuj
I już jest plan na kolejną SETKĘ na szosie, z Tarnowa. A jesienią to pewnie MTB bo bogactwo kolorów obfite. W sumie część tej wielkiej puszczy mamy koło Tarnowa- Las Radłowski.
Dzięki za podpowiedź ! Lechita - 21:32 niedziela, 10 sierpnia 2014 | linkuj