Informacje

  • Wszystkie kilometry: 56790.11 km
  • Km w terenie: 26.50 km (0.05%)
  • Czas na rowerze: 78d 16h 57m
  • Prędkość średnia: 26.68 km/h
  • Suma w górę: 463798 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piotrkol.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 18 maja 2014 Kategoria Szosa

65 płaskich i wietrznych kilometrów

W końcu nie pada! Od rana za to świeci słoneczko ale też żeby nie było idealnie - mocno wieje. Przed południem wyskoczyłem na trasę. Dziś płasko i niezbyt daleko. Padło na Szczurową i Jadowniki Mokre. Najpierw mocny zryw przez Łęki, gdzie poprawiłem KOM'a na stravie ale brakło 0,1km/h do 40 :/ 

Potem ciężko pod wiatr przez Przyborów, Rudy Rysie do Szczurowej. Od Szczurowej w dalszym ciągu na północ pod wiatr w kierunku Kwikowa. Tam jak zwykle powodziowo po takich opadach. Pola pozalewane, a i Uszwica zrobiła wrażenie choć sądząc po położonej na brzegach trawie ciekawie to musiało być wczoraj.

Przez Kwików i Zaborów boczny wiatr, potem znów skręciłem na północ na Jadowniki Mokre ale kilka km przez las więc nie było tak czuć. Dość rzadko bywa w tych rejonach, a nawet ładnie i co ważne - spokojnie. 

W Jadownikach nawrót i na południe w kierunku Radłowa. W między czasie wiatr zmienił kierunek i wiał znów w twarz :D Zresztą proszę na dowód:



Tak było, serio :)

Więc jechałem pod wiatr ale w Pojawiu i Woli Radłowskiej też sporo lasu więc trochę osłaniało. Gorzej było gdzieś za Wolą Radłowską jak sręciłem w kierunku lasu Radłowskiego - droga odkryta to mnie wywiało pięknie.

W lesie Radłowskim znów spina na koma, i udało się znacznie poprawić rezultat z zimy (z 33 na 37km/h).
Po wyjeździe z lasu znów wolniej przez Bielczę, potem w kierunku Woli znów przez las więc znów spoko. 

Z górki do Woli i ostatni wysiłek na koma - płaski ale kręty segment Wola - Maszkienice, jeden z moich królewskich segmentów :P
Udało się poprawić czas o ... 1 sekundę. I to na odcinku 2,7km. Teraz więc średnia tam wynosi 43,8km/h. 

Do domu już spokojnie, na końcu złapał mnie Grzsiek, który dopiero wyjechał. 





Znak pamięta chyba poprzedni ustrój ;P
  • DST 65.60km
  • Czas 02:15
  • VAVG 29.16km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 180m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tylem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl