Czwartek, 2 stycznia 2014
Kategoria Szosa
Nowy sezon rozpoczęty
Pierwsza jazda w 2014 roku. Dość krótka pętla, taka pół górkowata, a pół płaska. Pogoda średnia, niby słońce ale trochę wiał chłodny wiaterek. Temp. +5 stopni, na zjazdach było dość zimno.
Przez Mokrzyskę dojechałem do Brzeska, potem przez dość ruchliwe centrum dotarłem do ronda i w miarę sprawnie udało się skręcić po chwili na Jasień. Jeszcze z początku ruch dość spory, ale z czasem coraz mniej samochodów. W Porębie Spytkowskiej kilka podjazdów i potem długi i zimny zjazd do Brzeźnicy. W Brzeźnicy odbiłem w prawo na Łazy i po kilku minutach dotarłem do krajowej czwórki. Potem już płasko przez Rzezawę, Jodłówkę. W Brzesku zamiast znów pchać się w centrum pojechałem wzdłuż autostrady i wylądowałem w Mokrzysce omijając tym samym dziurawy wiadukt na Słotwinie i centrum miasta.
Przez Mokrzyskę dojechałem do Brzeska, potem przez dość ruchliwe centrum dotarłem do ronda i w miarę sprawnie udało się skręcić po chwili na Jasień. Jeszcze z początku ruch dość spory, ale z czasem coraz mniej samochodów. W Porębie Spytkowskiej kilka podjazdów i potem długi i zimny zjazd do Brzeźnicy. W Brzeźnicy odbiłem w prawo na Łazy i po kilku minutach dotarłem do krajowej czwórki. Potem już płasko przez Rzezawę, Jodłówkę. W Brzesku zamiast znów pchać się w centrum pojechałem wzdłuż autostrady i wylądowałem w Mokrzysce omijając tym samym dziurawy wiadukt na Słotwinie i centrum miasta.
- DST 37.60km
- Czas 01:26
- VAVG 26.23km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Podjazdy 183m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj