Informacje

  • Wszystkie kilometry: 56790.11 km
  • Km w terenie: 26.50 km (0.05%)
  • Czas na rowerze: 78d 16h 57m
  • Prędkość średnia: 26.68 km/h
  • Suma w górę: 463798 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piotrkol.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 21 grudnia 2013 Kategoria Szosa

Słonecznie acz mokro i trochę ślisko

Pogoda iście wiosenna. Słońce i 6 stopni powyżej zera. Nie pomogło to jednak na większość dróg, które były mokre, a miejscami nawet zabielone od lodu/szronu. Trzeba się było trochę pilnować.

Ruszyłem żwawo i na sam początek zjazd koło bazyliki w Szczepanowie, przy którym konkretnie zmarzłem. Potem było już ok bo płasko przez większość czasu. Szybko pożegnałem się z umytym ledwie 2 dni temu rowerem bo z kilometra na kilometr trafiałem na coraz to mokrzejsze(?) drogi.

Dość szybko dostałem się do Szczurowej i dalej na północ w kierunku Kwikowa. Tam krótka przerwa na zdjęcie i dalej w drogę. Ten etap zdecydowanie najbardziej mokry.

Najgorszy odcinek padł na miejscowość Pojawie. Tam sporo zacienionych miejsc i przez to cała masa zdradliwej nawierzchni. Udało się jednak przebrnąć

Jak wydostałem się ze strefy lodu było już bardzo sympatycznie. Gdzieś przed Radłowem skręciłem w całkiem nową drogę obczajoną na google street view. Super alternatywa dla drogi Radłów - Brzeźnica, na której wieje w twarz zawsze i jest wiele dziur. Tutaj idealna nawierzchnia kosztem(?) mniejszej ilości kilometrów. Wyjazd na początku lasu Radłowskiego.

Postanowiłem pojechać przez Bielczę i Biadliny pakując się w zamkniętą drogę (remont przejazdu kolejowego). Droga jest już pięknie wyremontowana, przejazd w końcu porządny z płyt, a nie żwirowy. Jedynie ciągle zakaz ruchu i zagrodzona droga ale dla roweru to śmiech :)

Z Biadolin już standardowo do domu przez Maszkienice i Sterkowiec. Po powrocie szybko się przebrałem i umyłem cały rower bo znów baaardzo zasyfiony.

  • DST 64.70km
  • Czas 02:31
  • VAVG 25.71km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
oczywiście cyfrówka, walnąłem się o godzinę ;). Ciężko by znaleźć kogoś kto w Grudniu takie średnie robi :)
piotrkol
- 17:16 sobota, 21 grudnia 2013 | linkuj
Twoja predkosc srednia jest bardzo bliska predkosci maksymalnej. Jesli to nie literowka (cyfrowka?), to ile ta Twoja szosa pali na setke? Gość - 16:34 sobota, 21 grudnia 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wczet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl